piątek, 15 marca 2013

Traktat szermierczy o sztuce walki polską szablą husarską

Sama nie wiem, co lepsze: husarze w lustrzanym odbiciu, lewitująca książka, czy światełko w strategicznym miejscu.

Podesłał Tomasz.



4 komentarze:

kaszel kaszalota pisze...

...Nawiązując do poprzedniej okładki z konanopodobnym kolesiem z fiutomieczem: jednak konanopodobny stoi mimo wszystko klasę wyżej niż husaria...Husaria ma wyżarte pióra...Ktoś nie wyciął jak należy:) Ogólnie nic nie zrobiono jak należy, ale za to ile radośći!

Anonimowy pisze...

W poprzednim wpisie były stojace miecze, a teraz świecące krocze...

Eśka pisze...

Z krzesła spadłam, pod stołem leżę i kwiczę.

zen_OFF pisze...

"W obronie Ewangelii"? Wut? (nie zwracając już uwagi na to, że jest to napisane typowo "westernową" czcionką)