piątek, 12 lipca 2013

Tajemnice Lasu Admar tom I "Księga Imion i Rodów"

Wszystko w solidnych ramach.



12 komentarzy:

Sileana pisze...

Yyy... To jest część trzecia tomu pierwszego? Ile więcej jest tych części i tomów?

kura z biura pisze...

Taaa, to jest pierwszy tom, który najpierw wyszedł w trzech osobnych częściach po kilka rozdziałów każda, a potem w całości. Jakaś opcja dla niecierpliwych, czy cuś...

Piotr Vivaldi Sarota pisze...

Spoko, pamiętam jak to wyglądało z jednym z cykli Neala Stephnsona, który ma tendencje do pisania potwornych cegieł. A kiedy już zrobił trylogię, co uczynił polski wydawca? Podzielił każdy tom na trzy. Ja jak się zorientowałem, że po zakupie trzech tomów mam tak naprawdę jeden, trochę sie zeźliłem.

A art na okładce wygląda jak podjumany z jakiejś starej gry :>

Unknown pisze...

"Najgorsze okładki" nie ma to jak dopieprzać się do amatorów co po prostu dali książkę na e-booka.

Anonimowy pisze...

A czytaliście to chociaż?
Że tak krytykujecie jakąś tam okładkę, poza tym wcale nie jest taka zła np.mnie i wielu innym osobom się podoba. Książka jest świetna, a załączona mapka regionu, na serio profesjonalka.

Anonimowy pisze...

I po co te wszystkie komentarze? - Przecież, to nawet nie jest okładka tej książki.

Anonimowy pisze...

No właśnie, skąd oni to wytrzasnęli?! to nie jest okładka tej książki.

Anonimowy pisze...

Może po prostu ktoś szuka chorej i nieuzasadnione sensacji, z resztą ten cały blog jest bez sensu taką pusta krytyką bez uzasadnienia,tylko zaśmieca internet bezsensowny i wywodzi bez pokrycia..

Anonimowy pisze...

Ktoś robi komuś koło piòra taka kura z biura chachacha! Co za chory pseudonim, ale można się pośmiać.

Anonimowy pisze...

Taa byle nie za często, bo jeszcze zniesie jajko...

Anonimowy pisze...

Ludzie ta ksiąrzka jest od mojej mamy i wyobraście sobie że jakiś człowiek się stara wkłada w to serce planuje a jakaś osoba psuje całom jej prace było by wam miło no chyba nie to było zawsze mażenie mojej mamy a jakaś kura z biura jej te mażenie niszczy przykro mi jest naprawde

Anonimowy pisze...

Bardzo dobrze powiedziane