Dziś, wyjątkowo, będą okładki zagraniczne (Nie Mogłam Się Powstrzymać).
Nie wiecie, o czym było "Solaris" Lema? Już wyjaśniam.
Choć mamusia i tatuś byli bardzo ładni...
...to dziecko im się urodziło nad wyraz paskudne.
Smuteczek.
3 komentarze:
Anonimowy
pisze...
E, trochę chybione, bo to po prostu filmowa okładka, a film Soderbergha wziął na warsztat właśnie wątek miłosny. To zresztą całkiem przyzwoity film, choć niektórym wydaje się inaczej.
Dziecko nawiązuje chyba do fragmentu książki gdzie opisuje się, że pierwsi piloci statków patrolujących planetę widywali jak fale przybierają dziwne kształty - w tym twarz dziecka.
3 komentarze:
E, trochę chybione, bo to po prostu filmowa okładka, a film Soderbergha wziął na warsztat właśnie wątek miłosny. To zresztą całkiem przyzwoity film, choć niektórym wydaje się inaczej.
Pierwsza ma atut w postaci Clooneya, a druga tak jakby spojleruje.
Dziecko nawiązuje chyba do fragmentu książki gdzie opisuje się, że pierwsi piloci statków patrolujących planetę widywali jak fale przybierają dziwne kształty - w tym twarz dziecka.
ale i tak słabo wyszło
Prześlij komentarz