Ciekawe, ile lat miał autor ilustracji na okładce... Chociaż pasowałoby to do opracowania psychologiczno-socjologicznego na temat demonicznych zainteresowań wśród dorastającej młodzieży. Ewentualnie do satyrycznego Bildungsromanu "Cierpienia młodego kindersatanisty". :P
8 komentarzy:
Ciekawe, ile lat miał autor ilustracji na okładce...
Chociaż pasowałoby to do opracowania psychologiczno-socjologicznego na temat demonicznych zainteresowań wśród dorastającej młodzieży. Ewentualnie do satyrycznego Bildungsromanu "Cierpienia młodego kindersatanisty". :P
Odmawiam widzenia tego. Jak to można wykasować z mózgu?
Aż musiałam sprawdzić, czy to faktyczna okładka, bo nie wierzyłam...
czemu upadły anioł kojarzy mi się z harrym motylem i voldkiem pupkiem :'( mój mózg źle działa.
Bo jest na podobnym poziomie infantylizmu?
"Cierpienia młodego kindersatanisty" - kupiłabym i czytała.
To byłaby dobra okładka dla czegoś o początkującym pisarzu, czy właśnie czegoś psychologicznego.
Ale to jest tak na serio, nie? D:
Balia - najgroźniejsza z demonów.
Prześlij komentarz