sobota, 24 sierpnia 2013

Zwiadowcy 6. Oblężenie Macindaw

Studium w różu i złocie.





7 komentarzy:

Nefariel pisze...

Ta okładka wygląda, jakby ktoś coś na nią wylał...

Anonimowy pisze...

Jak to Zwiadowcy? Dlaczego jest inne wydanie? A mieli zawsze takie ładne okładki...

Mangha pisze...

Ogólnie wszystkie okładki wydania ,,Zwiadowców" w twardej oprawie by się nadawały na ten blog.
Pozdrawiam,
Leniwa Mangha

Anonimowy pisze...

A ja mam całą serię w tych ładnych, miękkich okładkach.

Anonimowy pisze...

Mam w miękkich okładkach. Piękne są. Te w twardych... cóż... wioska tańczy i śpiewa.

Skuld

Anonimowy pisze...

Twarde okładki są okropne, a miękkie wprost przeciwnie - jedne z najładniejszych, jakie w życiu widziałam. :)

Anonimowy pisze...

Czemuście się uparli na te twarde okładki? Nie są aż takie brzydkie, tylko mają wiele detali. chyba że wy prostaki tego nie zauwazacie. Miękkie okładki też są ładne, ale prostsze - co nawiązuje do zwiadowców.